Francuska legenda Counter-Strike’a, Richard „shox” Papillon, podzielił się z nami swoimi przemyśleniami przed nadchodzącym BLAST.tv Austin Major 2025. W obszernej rozmowie shox opowiada o dominacji Vitality i presji z nią związanej, tłumaczy, dlaczego Falcons i MOUZ to największe zagrożenia oraz jak najnowsza aktualizacja CS2 może zmienić metę na poziomie indywidualnym. Wyjaśnia też, dlaczego tym razem nie wierzy w NAVI, i zdradza, jaką drużynę wybrałby, gdyby wrócił jako trener.
Na co najbardziej czekasz w tym Majorze?
Czekam, żeby zobaczyć, czy Vitality nadal będą wygrywać. Są wyraźnie o krok przed innymi zespołami, ale w Dallas popełnili kilka drobnych błędów — sami to przyznali. Przed Majorem robią duży bootcamp, więc spodziewam się, że wrócą w pełni skupieni. Ale presja Majora to co innego.
Trochę się o nich martwię — może wygrali za dużo i za szybko, a im więcej wygrywasz, tym trudniej to utrzymać. Jestem też ciekaw Spirit. Nie grali na dużych turniejach jak Dallas czy Melbourne, gdzie byli Falcons, MOUZ i Vitality.
Mimo że wygrali ostatni PGL, trudno ocenić, jak naprawdę są mocni. Może nie są lepsi od Falcons czy MOUZ, ale mają donka. A z donkiem wszystko się może zdarzyć. To typ zawodnika, który nie pęka pod presją — zwłaszcza na Majorze — a nawet może grać lepiej niż zwykle.
Na koniec obejrzałem ponownie finał Vitality kontra MOUZ w Dallas. Była nowa aktualizacja, która zmieniła animacje, ale moim zdaniem zmieniło się więcej, niż Valve przyznało. Rozrzut wydaje się trudniejszy, szczególnie z M4. Widziałem więcej nietrafionych strzałów i więcej one-tapów — wydaje się to bardziej precyzyjne.
Wydaje mi się też, że przewaga peeka jest mniejsza. Zauważyłem, że AWP-erzy trzymają ciaśniejsze kąty i nie wychylają się tak szeroko, jak wcześniej było to konieczne. Coś się zmieniło w odczuciu gry na poziomie indywidualnym.

Myślisz, że ta aktualizacja wyrówna poziom, czy wzmocni najlepszych graczy?
Myślę, że najlepsi gracze będą jeszcze lepsi. Wcześniej niektórzy nadużywali mechanik gry — szerokie wychylenia, full spray i nadal zdobywali fragi. Teraz liczy się pozycjonowanie i precyzja. Spray nie jest już tak skuteczny, a celowanie w głowę jest ważniejsze. To tylko moje odczucie po graniu i oglądaniu Dallas, ale naprawdę czuję, że coś się zmieniło.
Więc meta może się zmienić na Majorze, ale nie wiesz, jak bardzo?
Dokładnie. Nie chodzi tyle o taktyki drużynowe, co o grę indywidualną — clutchowe momenty, jak gracze trzymają kąty czy wychylają się, i jak grają anchorzy po stronie CT. Jeśli szerokie wychylenia nie są już tak skuteczne, możemy zobaczyć większy wpływ AWP-erów. Meta taktycznie się nie zmieni, ale indywidualnie — jak najbardziej.
Wszyscy porównują serię zwycięstw Vitality do ery NiP. Czy jako były pro myślisz, że można je porównać?
Nie da się tego porównać. Szanuję rekord NiP — grałem przeciwko nim wtedy i było ciężko — ale to było prawie 15 lat temu. Wszystko się zmieniło: gracze, struktury, treningi, sztab, wsparcie psychiczne — nawet sam CS. Wtedy niektóre drużyny nie były w pełni profesjonalne. Nie da się porównać tamtego CS-a z dzisiejszym. To, co NiP zrobiło wtedy, było szalone jak na tamte czasy.
To, co Vitality robi teraz, jest równie szalone — ale w o wiele trudniejszym i bardziej konkurencyjnym środowisku. Dzisiejszy grafik jest dużo bardziej napięty. Zamiast porównywać, powinniśmy docenić obie ery. NiP dominowało wtedy, tak jak teraz robi to Vitality. A kiedy zespół tak dominuje, to podnosi poziom całej sceny. Inni próbują ich dogonić i wszyscy się rozwijają.

Która drużyna jest najbliżej przerwania serii Vitality?
Powiedziałbym, że Falcons. Dla mnie tylko Falcons i MOUZ są realnym zagrożeniem. Ale MOUZ ma mentalną barierę przeciwko Vitality. Za każdym razem, gdy z nimi grają, widać presję i nie pokazują pełni możliwości. Mają wszystko, żeby wygrać, ale muszą popracować nad psychiką.
Falcons są inni — gracze tacy jak m0NESY i NiKo rozkwitają w starciach z najlepszymi. Nie boją się i są głodni sukcesu. Mecze Falcons vs. Vitality są zawsze zacięte, nawet bardziej niż MOUZ vs. Vitality. Nie wiem dokładnie, czego brakuje Falcons, żeby ich pokonać — ale to już bardzo blisko.
Vitality ma przerwę przed Majorem. Czy to pomoże, czy zaszkodzi, w porównaniu do drużyn, które grają częściej?
Myślę, że to żaden problem dla Vitality. Wręcz przeciwnie — to zaleta. Już byli w takiej sytuacji i wiedzą, jak sobie z nią poradzić. Mają świetny sztab. Wezmą kilka dni wolnego, potem zrobią solidny bootcamp i pojadą na Major. Nie widzę w tym żadnego zagrożenia.
Czego oczekujesz od francuskiej drużyny 3DMAX?
Nie sądzę, żeby zrobili coś wielkiego. Nie widzę ich w playoffach, może nawet nie przejdą do ostatniego etapu — choć mogą. Ale widzę ich jako czarnego konia, który może zaskoczyć faworyta w BO1 podczas fazy szwajcarskiej. Nikt nie chce na nich trafić, bo są nieprzewidywalni. Jednego dnia grają słabo, drugiego mogą z pewnością siebie ograć topowe drużyny.

Oprócz Vitality — które inne zespoły to faworyci Majora?
Falcons i MOUZ.
A NAVI? Dlaczego nie?
Od września mają problemy. To prawie 8 miesięcy. Każda drużyna ma gorsze okresy, ale topowe wracają na właściwe tory w 2–3 miesiące. Jeśli to trwa tak długo i skład się nie zmienia, to najpewniej nie wiedzą, jak rozwiązać problemy.
Może będzie jak z G2 w Szanghaju, gdy wiedzieli, że nadejdą zmiany i po prostu grali bez presji?
Może. To mogłoby im pomóc dobrze zagrać — ale nie wystarczy, by wygrać Majora. Nie wierzę w to.

Czyli twoje typy na Majora to: Vitality, Falcons i MOUZ?
Tak.
Co powstrzymuje MOUZ przed wygraniem według ciebie?
Myślę, że przede wszystkim psychika. Nie wiem, czy pracują z psychologiem sportowym, ale powinni. Drużyna gra świetnie — dobra chemia, mocne transfery, solidny gameplay. Ale ciągle przegrywają tylko z Vitality. Potrzebują pomocy w radzeniu sobie ze stresem w ważnych meczach. W grupach czy ćwierćfinałach grają dobrze. Ale im bliżej trofeum, tym słabiej się prezentują.
Patrząc na statystyki xertioNa, wygląda na to, że gra gorzej w kluczowych meczach. Czy inne drużyny mogą go celowo wyłączać?
Możliwe. To miałoby sens. On jest playmakerem i często ryzykuje. Jeśli to działa, może wygrać mecz. Jeśli nie — kosztuje to drużynę. Może topowe zespoły wiedzą, jak go zatrzymać — warto to przeanalizować.
Myślisz, że FaZe może być czarnym koniem tego turnieju?
Zdecydowanie tak.
Twój wybór: Skin.Club Pick’em Challenge
Shox wytypował drużyny, które mogą zaskoczyć lub wygrać tego Majora. Teraz twoja kolej — w Skin.Club Pick’em Challenge możesz stworzyć własną listę głównych graczy, przewidzieć wyniki i wspiąć się na szczyt rankingu, bazując na swojej znajomości CS2. Wybierz, kto zdominuje, kto się wywróci i kto zaskoczy — zanim mecze się rozpoczną.
Im lepsze twoje typy, tym wyższe miejsce. Nagrodą są rzadkie skiny do CS2, a nagroda główna — AWP | Dragon Lore — trafi do najlepszego eksperta Pick’em. Niezależnie, czy walczysz o chwałę, czy o wymarzonego skina — teraz jest czas, by sprawdzić swoją tier listę.