W ćwierćfinale IEM Cologne 2025 zmierzą się dwie drużyny, które już w tym roku udowodniły swoją wartość na wielkiej scenie — MOUZ i FURIA. Obie formacje dotarły do tego etapu podczas BLAST.tv Austin Major na początku sezonu, a teraz wracają do grona najlepszych ośmiu ekip w Kolonii z realnymi ambicjami mistrzowskimi. Czy europejski, uporządkowany styl MOUZ przezwycięży brazylijską, wybuchową siłę FURII? Przyjrzyjmy się formie, map poolowi i kluczowym zawodnikom przed tym spotkaniem.
Aktualna forma
FURIA wchodzi w ćwierćfinał z dobrą serią wyników. W ciągu ostatnich trzech miesięcy rozegrała 60 map, z czego wygrała 36 — solidny bilans. Pomimo rozczarowującego miejsca 9–12 na FISSURE Playground 1, ostatnie rezultaty są obiecujące: cztery wygrane w pięciu meczach, przeciwko Falcons, G2 (dwukrotnie) i Astralis, z jedyną porażką właśnie z G2. Brazylijski skład łapie formę w najlepszym możliwym momencie.
MOUZ z kolei w ostatnim miesiącu skupiło się wyłącznie na przygotowaniach do IEM Cologne, co najpewniej pozwoliło im lepiej się przygotować. Wygrali trzy z pięciu ostatnich meczów — z NAVI, Liquid i Spiritem — i przegrali dwa, z Vitality oraz ponownie ze Spiritem. Mimo pewnej niestabilności, zwycięstwa z topowymi rywalami pokazują potencjał tej ekipy. Łącznie MOUZ rozegrało 45 map w ciągu ostatnich trzech miesięcy, z czego wygrało 27.

Map pool
Możemy się spodziewać taktycznej walki o veto, ponieważ obie drużyny mają podobne preferencje banów, ale opierają się na innych mocnych stronach przy wyborze map.
Pierwszy ban:
- FURIA zazwyczaj banuje Ancient.
- MOUZ również często banuje Ancient, więc FURIA może zdecydować się na ban Overpassa — kolejnej mapy, na której nie czuje się komfortowo.
Wybór map:
- FURIA prawdopodobnie wybierze Train — ich flagową mapę, gdzie mają imponujące 80% win rate. W poprzednim meczu z MOUZ zagrali tam bardzo dobrze.
- MOUZ zapewne zdecyduje się na Mirage — często przez nich wybierana mapa z 67% win rate, a jednocześnie jedna ze słabszych pozycji FURII.
Drugi ban:
- FURIA może usunąć Inferno, mając na uwadze ostatnią porażkę z MOUZ na tej mapie.
- MOUZ prawdopodobnie zbanuje Dust2, gdzie FURIA ma mocne 62% wygranych.
Decydująca mapa:
- W takim układzie decydującą mapą pozostaje Nuke — obie drużyny mają tu identyczny win rate na poziomie 71%. Jeśli seria dojdzie do trzeciej mapy, możemy spodziewać się zaciętej rywalizacji.
Bezpośrednie starcia i kluczowi gracze
Ostatnie spotkanie pomiędzy MOUZ a FURIĄ miało miejsce sześć miesięcy temu podczas ESL Pro League Season 21, gdzie MOUZ wygrało 2–1. Obie drużyny podzieliły się zwycięstwami na Train (13:9) i Inferno (13:16), a Nuke zakończył się wynikiem 13:11 dla MOUZ — to może mieć znaczenie psychologiczne, jeśli znów będzie to mapa decydująca.

Jeśli chodzi o indywidualne osiągi, FURIA w dużej mierze opiera się na firepowerze KSCERATO i molodoya — obaj notują średni rating 1.19 w ostatnich spotkaniach. Po stronie MOUZ wyróżniają się xertioN (1.16) i torzsi (1.13), gotowi stanąć w szranki z brazylijskimi gwiazdami.
Prognoza meczu
To spotkanie zapowiada się na bardzo wyrównane — obie drużyny mają talent, formę i doświadczenie, by zajść daleko w tym turnieju. FURIA ma za sobą serię ważnych zwycięstw, ale MOUZ już ich w tym roku pokonało i w Kolonii wyglądało dojrzalej w starciach z czołówką.
Jeśli dojdzie do decydującej mapy Nuke, MOUZ może mieć minimalną przewagę, ponieważ już raz na niej pokonało FURIĘ.
Prognoza: MOUZ wygrywa 2–1 — dzięki dyscyplinie i lepszej adaptacji w zaciętym pojedynku bo3.