English
English
Deutsch
Deutsch
French
French
Italian
Italian
Spanish
Spanish
Polish
Polish
Portuguese
Portuguese
Turkish
Turkish
pl
pl

MOUZ pokonuje FURIĘ w napiętym ćwierćfinale IEM Cologne 2025

Aktualności
sie 02
35 poglądy 5 min czytania

Całe Kolonia prowadziła do tego momentu: MOUZ, jedna z najbardziej konsekwentnych drużyn roku, zmierzyła się z ambitną FURIĄ w ćwierćfinale IEM Cologne 2025. Ta seria była idealnym przykładem, dlaczego CS2 pozostaje jednym z najbardziej emocjonujących esportów — trzy mapy, dziesiątki clutchy, agresja, dyscyplina i nerwy napięte do granic możliwości. Po wyczerpującej walce to MOUZ uniosło ręce — zwycięstwo 2–1 i bilet do półfinału.

Poprzednie starcie: wspomnienia z ESL Pro League Sezon 21

To nie był po prostu kolejny mecz. Zaledwie kilka tygodni temu MOUZ i FURIA spotkały się w ESL Pro League Sezon 21. Wtedy MOUZ wygrało 2–1, a wielu uwierzyło, że „rozgryźli” brazylijski styl gry.

Teraz historia się powtórzyła — ale z nową warstwą dramatu. FURIA próbowała udowodnić, że odrobiła lekcję i potrafi ograć przeciwnika. I chociaż tym razem byli bliżej rewanżu, MOUZ ponownie znalazło drogę do zwycięstwa.

Przebieg meczu

Train – wyczerpujący początek (19:16 MOUZ)

Seria rozpoczęła się od wyboru FURII — Train, a Brazylijczycy chcieli zaskoczyć rywali. Zmusili jednak MOUZ do ciężkiej pracy: molody rozpoczął mecz z bezczelną pewnością siebie, wygrywając wczesne pojedynki; YEKINDAR nieustannie naciskał na flankach; a FalleN czytał grę jak otwartą książkę.
Ale w dogrywce torzsi wszedł na wyższy poziom — jego AWP zrobiło różnicę. Dwa kluczowe clutche i seria odważnych peeków zapewniły MOUZ ciężko wywalczone 19:16. Ukradli pick FURII, ale kosztowało to wiele sił.

Mirage – FURIA odpowiada (13:10)

FURIA nie zamierzała poddawać się bez walki. FalleN poprowadził czyste call’e, molody i KSCERATO rozbili obronę MOUZ śmiałymi wejściami na site’y, a YEKINDAR karał każdą źle wyczutą rotację.
Mirage pokazało, dlaczego FURIA jest postrachem na swoich mapach. Brazylijczycy wygrali 13:10, wyrównując serię i udowadniając, że mają plan na comeback.

Inferno – lodowate wykończenie (13:11 MOUZ)

Decydująca mapa sprowadziła się do nerwów i dyscypliny. FURIA wygrała pierwszą połowę 7:5 — gorąca passa molody’ego trwała, a FalleN prowadził drużynę jak maestro. Wyglądało na to, że mogą zepchnąć MOUZ na skraj.

Ale po zmianie stron Spinx i torzsi włączyli tryb półfinału. Przejęli kontrolę nad kluczowymi rundami, zdobyli dwa ogromne clutche 1v2 i odwrócili losy meczu. Mapa zakończyła się 13:11 — a wraz z nią MOUZ świętowało ciężko wypracowane zwycięstwo.

Statystyki zawodników meczu

MOUZ: lodowaty marsz do półfinału

MOUZ po raz kolejny udowodniło, że nawet gdy scenariusz nie układa się po ich myśli, pozostają drużyną, która nigdy nie panikuje — po prostu mozolnie wygrywają mecze.

  • torzsi był filarem tej serii — jego AWP nie tylko zdobywało fragi; wywierało bezlitosną presję na FURIĘ. Jego clutche na Train i Inferno były przełomowe, zmieniając momentum i niszcząc pewność siebie Brazylijczyków.
  • Spinx wniósł stabilność, podejmując mądre decyzje w mid-roundach, które trzymały drużynę razem.
  • Brollan i jimmphat może nie byli na szczycie tabeli wyników, ale ich „brudna robota” — wygrywanie chaotycznych pojedynków, bronienie site’ów i tworzenie przestrzeni — pozwoliła gwiazdom zabłysnąć.

To było klasyczne MOUZ: chłodna kalkulacja, dyscyplina zespołowa i właściwe decyzje w najważniejszych momentach.

FURIA: dzielne pożegnanie

Brazylijska FURIA opuszcza Kolonię — ale z podniesioną głową.

  • molody po raz kolejny okazał się wyróżniającym liderem — jego agresja na Train i spokój na Mirage utrzymywały serię przy życiu.
  • YEKINDAR i KSCERATO stale wywierali presję, testując obronę MOUZ i wymuszając reakcje, a FalleN korzystał ze swojego ogromnego doświadczenia, by utrzymać drużynę w strukturze i nadziei.

Ale tym razem to po prostu nie wystarczyło: struktura i dyscyplina MOUZ zneutralizowały chaotyczną agresję, na której FURIA się opiera.

Zawodnik meczu – Danil „molody” Golubenko

Nawet w porażce reflektory były skierowane na Danila „molody” Golubenko.

Jego 68–45 K/D, 1.21 rating i 79,3% KAST pokazują gracza, który dźwigał więcej, niż do niego należało. Na Train bezczelne wejścia molody’ego wyznaczyły ton dla FURII, a na Mirage jego opening fragi i clutche utrzymywały drużynę przy życiu znacznie dłużej, niż można się było spodziewać.

Zdobywając 83% głosów fanów na MVP, molody udowodnił, że jest czymś więcej niż tylko wschodzącym talentem — jest już filarem tej drużyny i jedną z najjaśniejszych gwiazd brazylijskiego CS2.

Co dalej?

MOUZ awansuje do półfinałów IEM Cologne 2025, wyglądając na zespół w pełni gotowy, by walczyć o trofeum. Ich mieszanka opanowania, clutchy i taktycznej dyscypliny sprawia, że są jedną z najgroźniejszych drużyn, które pozostały w turnieju.

FURIA natomiast kończy swój bieg tutaj — ale nie w niesławie. To był występ pełen serca i ambicji, który wysyła jasny komunikat: Brazylijczycy wrócą — silniejsi, bardziej głodni i gotowi do rewanżu.

Jesteśmy społecznością fanów gry CS2 i miłośników skinów

Dołącz do nas na portalach społecznościowych

Twoja wiadomość została wysłana.
Sprawdź swój e-mail, aby uzyskać informacje